środa, 19 kwietnia 2017

Melanie / Bianka

Melanie

Odetchnęłam z ulgą, gdy Ayana ją ode mnie zabrała.
- Dzi-dziękuję... - wyjąkałam. - W-wiesz... Z daleka kiedy się tak z nimi bawisz wygląda to uroczo. - w moich oczach pojawiły się iskierki. - Ale kiedy one do mnie podlatują, to tak... troszku...
Odwróciłam wzrok i poprawiłam kapelusz. Po chwili usłyszałam pisk.  Szybko spojrzałam w stronę dźwięku, ale kiedy zauważyłam zbierającą się do płaczu Biankę, nie mogłam powstrzymać śmiechu.

Bianka

Siedziałam na stołówce rozmawiając z Demerii i chłopakami, którzy nas otaczali. Przede mną stał talerz z jedzeniem, którego nie dojadłam do końca, ale fajnie było patrzeć jak chłopaki się o niego biją. To było dziwne... Po chwili ktoś zaczął szturchać mnie w ramię. Z początku myślałam, że to któryś z chłopaków, ale wtedy zobaczyłam tą latającą czaszkę... Nie wytrzymałam, zaczęłam piszczeć i chować się za chłopakami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

layout by Sasame Ka z Zatracone Dusze